Akademia Gotowania?

W przerwie od negocjowania – trzeba się posilić. Przypadkowo trafiliśmy do Włoskiej Akademii Gotowania. Super chwile, pełny relaks w gronie ok. 20 osób pod wodzą m.in. Emiliano 🙂 

Przygotowywaliśmy (a potem jedliśmy)

>spaghetti aglio olio

>stek bavette

>ciasto kruche z kremem 

>i inne przysmaki włoskiej kuchni.

Przy okazji degustacja wielu win, nie przeszkadzała w tym wieczorze 🙂 

Polecam warsztaty gotowania jako formę oderwania się od codziennych zmagań. A tymczasem wracam do pisania książki 🙂

Poprzedni wpis
Następny wpis